Zawsze powtarzam, że sesja z jakimkolwiek zwierzęciem nie należy do najłatwiejszych, a już szczególnie z takim dużym, jakim jest koń. Potrzeba dużo cierpliwości i spokoju. Kasia w tej sesji czuła się niezmiernie naturalnie, swobodnie pozowała przy Jutrzence, na której jeździ na co dzień. Przy sesji pomagał nam jej zaangażowany dziadek, a do zdjęć pozowała Kasia z mamą oraz oczywiście Jutrzenka 🙂
Kochani wiem, że wiele z Waszych córek jeździ konno więc jeśli jej marzeniem jest sesja komunijna z koniem, serdecznie zapraszam!
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus leo.